To, ile soku uzyskasz z porcji owoców czy warzyw, zależy nie tylko od jakości wyciskarki, ale również od sposobu, w jaki z niej korzystasz.
Nawet najlepsze urządzenie może dawać różne efekty, jeśli składniki są nieprawidłowo przygotowane lub wrzucane w nieodpowiedniej kolejności.
Właśnie dlatego warto poznać kilka prostych zasad, które pomagają w pełni wykorzystać potencjał składników i samej wyciskarki.
Niektóre nowoczesne wyciskarki, takie jak modele Kuvings, mają szeroki otwór wsadowy i wbudowany system cięcia składników, dzięki czemu bez problemu radzą sobie z całymi jabłkami czy dużymi kawałkami warzyw.
Większość popularnych urządzeń wciąż jednak wymaga wcześniejszego przygotowania produktów. Właściwe pokrojenie składników nie tylko poprawia płynność pracy i zwiększa ilość uzyskanego soku, ale też chroni mechanizm wyciskarki przed przeciążeniem i ewentualnym uszkodzeniem.

Jeśli Twoja wyciskarka nie ma systemu cięcia, postaraj się kroić produkty tak, by łatwo mieściły się w otworze wsadowym i nie wymagały dociskania.
● Owoce (jabłka, gruszki, pomarańcze) najlepiej podzielić na ćwiartki lub ósemki - to wystarczy, by ślimak poradził sobie z miąższem bez problemu.
● Twarde warzywa, takie jak marchew, burak czy seler korzeniowy, warto pokroić w plastry lub słupki grubości około centymetra. Dzięki temu urządzenie przetworzy je równomiernie, bez zatrzymywania soku w środku.
● Warzywa włókniste i liście, na przykład jarmuż, szpinak, seler naciowy czy natka pietruszki najlepiej porwać lub pokroić na kawałki długości ok. 3-4 cm. Zbyt długie włókna mogą owijać się wokół ślimaka, spowalniając pracę i utrudniając czyszczenie.
Tak przygotowane składniki pozwolą Ci nie tylko uzyskać więcej soku, ale też znacząco przedłużą żywotność wyciskarki.

Jednym z najprostszych sposobów na zwiększenie wydajności wyciskania jest naprzemienne dodawanie twardych i miękkich produktów: marchew po jabłku, ogórek po jarmużu, burak po pomarańczy. Taka sekwencja sprawia, że ślimak „przepycha” delikatniejszy miąższ twardszym składnikiem, dzięki czemu z owoców i warzyw udaje się wycisnąć więcej soku.
Jeśli wrzucisz na początek same liście lub miękkie owoce, takie jak truskawki, mango czy borówki, szybko powstanie gęsta masa, która zablokuje przepływ i spowolni pracę urządzenia. Dlatego zacznij od twardych składników, które „rozgrzewają” mechanizm i zapewniają swobodny przepływ soku, a następnie wrzucaj miękkie produkty na zmianę z tymi twardszymi.
Dobrym nawykiem jest też zakończenie wyciskania twardym składnikiem, np. kawałkiem marchwi, buraka albo jabłka. W ten sposób przepychasz resztki z komory, wyciągasz ostatnie krople soku i jednocześnie ułatwiasz sobie późniejsze czyszczenie urządzenia.

Wielu użytkowników próbuje przyspieszyć proces wyciskania, wrzucając do wyciskarki kilka produktów naraz. To częsty błąd, który paradoksalnie prowadzi do uzyskania mniejszej ilości soku i przeciążenia wyciskarki.
Wyciskarka wolnoobrotowa działa najefektywniej, gdy składniki są dodawane stopniowo, w rytmie pracy ślimaka, a nie w pośpiechu.
Zbyt szybkie wrzucanie owoców i warzyw może spowodować, że miąższ zablokuje sitko, a sok zacznie cofać się do komory. W efekcie w kubku ląduje mniej soku, a ten, który się pojawia, jest bardziej mętny i z dużą ilością piany.

Lepiej więc pozwolić urządzeniu pracować swoim tempem. Wrzuć kawałek składnika, poczekaj chwilę, aż ślimak go przetworzy, i dopiero wtedy dodaj kolejny.
Wystarczy kilka sekund różnicy, by zauważyć poprawę. Sok będzie klarowniejszy, wyciskarka nie będzie się zapychać, a cały proces stanie się cichszy i płynniejszy.
Jeśli planujesz przygotować kilka różnych soków lub po prostu większą ilość, warto co jakiś czas przepłukać komorę wyciskarki wodą. To szybki trik, który pozwala utrzymać urządzenie w czystości i poprawia wydajność pracy.

Wystarczy wlać do otworu wsadowego pół szklanki wody i uruchomić wyciskarkę na kilka sekund. Woda przepłynie przez ślimak i sitko, wypłukując resztki miąższu, które mogły się tam nagromadzić. Dzięki temu sok z kolejnych składników będzie klarowniejszy, a urządzenie nie będzie się zapychać.
Płukanie przydaje się również wtedy, gdy zmieniasz skład soku, na przykład po buraku chcesz zrobić coś z jasnych owoców. Pozwala uniknąć przenikania kolorów i smaków, a przy okazji sprawia, że końcowe czyszczenie wyciskarki zajmuje znacznie mniej czasu.

Stan owoców i warzyw ma ogromne znaczenie dla efektu końcowego. Świeże, jędrne produkty są po prostu bardziej soczyste, dlatego można z nich otrzymać znacznie więcej soku niż z tych, które od kilku dni leżą w lodówce lub w koszyku na stole. W ich strukturze wciąż jest dużo wody i naturalnych enzymów, które ułatwiają wyciskanie.
Zwiędłe liście, wysuszone marchewki czy jabłka z pomarszczoną skórką tracą część swojej wilgoci, a wraz z nią smak i wartości odżywcze. Wyciskarka poradzi sobie z nimi technicznie, ale uzyskany sok będzie mniej intensywny w smaku i zwyczajnie będzie go mniej.
Dlatego jeśli chcesz naprawdę wykorzystać potencjał swojej wyciskarki, zawsze stawiaj na świeże produkty.

Nawet jeśli zrobiłeś wszystko, by zwiększyć wydajność wyciskania, w pojemniku zawsze zostanie trochę miąższu. Nie musi się zmarnować.
Można go ponownie przepuścić przez wyciskarkę, by wydobyć resztki soku. Często zaskakuje, ile jeszcze można zyskać z drugiego wyciskania.
Pozostałą pulpę warto wykorzystać do wypieków, pasztetów lub smoothie. W ten sposób nic się nie marnuje, a Ty zyskujesz dodatkową porcję błonnika i witamin.
Autor:
Agata Dominiak